Czemu dziwne? - bardzo rozwinięte chyba. W niedzielę minioną przed południem dzwonek do drzwi.W drzwiach sąsiadka z III piętra (mąż w Anglii - ona prawie w naszym wieku) i zrezygnowana pyta o mojego męża, bo samochód jej nie chce odpalić. Ed akurat był bo jak wspomniałam niedziela to była i poszedł z sąsiadką na parking. Jak poszedł tak wrócił po 2 godzinach.Okazało się, że po marketach jeździli bo coś tam trzeba było kupić. Ania - owa sąsiadka z wdzięczności za uruchomione auto i zagarnięcie mi chłopa przyniosła mi z działki od swojej mamy właśnie takie tulipany jak na Twoim zdjęciu.Tzn. takie są teraz jak się bardzo rozwinęły. Taki gatunek widać. Ale się opisałam, żeby oznajmić, że takie tulipany mam, he,he... Buzialki:)
3 komentarze:
Czemu dziwne? - bardzo rozwinięte chyba.
W niedzielę minioną przed południem dzwonek do drzwi.W drzwiach sąsiadka z III piętra (mąż w Anglii - ona prawie w naszym wieku) i zrezygnowana pyta o mojego męża, bo samochód jej nie chce odpalić. Ed akurat był bo jak wspomniałam niedziela to była i poszedł z sąsiadką na parking. Jak poszedł tak wrócił po 2 godzinach.Okazało się, że po marketach jeździli bo coś tam trzeba było kupić. Ania - owa sąsiadka z wdzięczności za uruchomione auto i zagarnięcie mi chłopa przyniosła mi z działki od swojej mamy właśnie takie tulipany jak na Twoim zdjęciu.Tzn. takie są teraz jak się bardzo rozwinęły.
Taki gatunek widać.
Ale się opisałam, żeby oznajmić, że takie tulipany mam, he,he...
Buzialki:)
ładny, miły blog.pozdrawiam:)
he..he.. pozdrawiam
Prześlij komentarz